Korea Południowa oficjalnie uznaje giełdy kryptowalut

Jak raportuje lokalny kanał informacyjny B-Chain, nowa "klasyfikacja" branż związanych z Blockchain oznacza, że giełdy są obecnie uważane za "giełdy krypto-aktywów i domy maklerskie". Wcześniej, jak zauważa lokalny komentator Joseph Young, prawodawcy traktowali je jako "sprzedawców komunikacyjnych".

Platformy Blockchain, takie jak Ethereum i EOS, będą znane w przybliżeniu jako "przedsiębiorstwa dostarczające i rozwijające oprogramowanie oparte na Blockchain". Różne "podziały" będą występować w głównych obszarach klasyfikacyjnych, a pełne szczegóły powinny pojawić się jeszcze w tym miesiącu – raportuje B-Chain.

"Rozważamy plan wydania standardu jeszcze w tym miesiącu. Trudno mówić o szczegółach" – publikacja przywołuje rządowe źródło, mówiąc o potencjalnym pełnym wprowadzeniu nowych klasyfikacji.

Posunięcie to stanowi kolejny krok naprzód w rosnącej legitymizacji kryptowaluty w Korei Południowej.

Po szeregu działań regulacyjnych rozpoczętych w okolicach nowego roku, wprowadzono zmiany w sektorze giełd, aby zapewnić, że są zgodne z wymogami podatkowymi i wymogami bezpieczeństwa. Wymagania te nie zawsze spotykają się z powszechną aprobatą, jak w przypadku Ripple’a wzywającego do rozluźnienia niektórych części struktury, aby ułatwić budowanie wciąż rozwijającej się kryptoekonomii. Niektóre z bardziej rygorystycznych polityk rządowych, takich jak trwający pełny zakaz ICO, są w międzyczasie przedmiotem kontroli na poziomie decydentów politycznych.

Tymczasem równie wyczuwalna chęć opanowania potencjału technologii Blockchain pozwoliła rządowi przeznaczyć 230 milionów dolarów na cele badawcze. Na stole znajduje się wiele różnych przypadków użycia, począwszy od głosowania online, poprzez odprawę celną, aż po przetwarzanie dokumentów.

Pozyskiwanie funduszy na realizację planów ma trwać do 2022 r., a rząd planuje również ambitny program szkoleniowy z udziałem 10 000 specjalistów i 100 przedsiębiorstw.

źródło: bitcoinist.com