Indie bez bana na krypto
Indyjski minister finansów Arun Jaitley zwięźle wypowiedział się nt. blockchaina i kryptowalut na dzisiejszej (1 lutego) sesji budżetowej w parlamencie.
Indyjski minister finansów Arun Jaitley zwięźle wypowiedział się na temat blockchaina i kryptowalut na dzisiejszej (1 lutego) sesji budżetowej w parlamencie. Powtórzył stanowisko rządu, że nie uznaje kryptowaluty jako prawnego środka płatniczego i podejmie środki w celu zapobiegania nielegalnym działaniom z wykorzystaniem kryptowalut. Wypowiedział się również bardzo pozytywnie w kwestii użycia technologii blockchain w systemach płatności.
Jak błędnie podawały niektóre źródła, Indie miały zrobić wszystko, aby zapobiec korzystaniu z bitcoinów i innych kryptowalut w kraju. Co prawda minister powiedział, że kryptowaluty nie są prawnym środkiem płatniczym, jednak walka z nimi miała dotyczyć tylko nielegalnych transakcji.
Minister Arun Jaitley powiedział:
"System rozproszonej księgi w technologii Blockchain umożliwia organizację każdej zmiany rekordów lub transakcji bez potrzeby udziału jakichkolwiek pośredników. Rząd nie uznaje kryptowalut jako prawnego środka płatniczego i podejmie wszelkie działania mające na celu wyeliminowanie wykorzystania tych krypto-zasobów w finansowaniu niedozwolonych działalności lub części systemu płatniczego. Rząd będzie proaktywnie wykorzystywał technologię blockchain do zabezpieczeń w gospodarce cyfrowej".
Deklaracja ta pojawia się po miesiącach spekulacji nad losem kryptowalut w Indiach, gdzie znajduje się duża liczba handlowców i inwestorów bitcoinowych. W rzeczywistości jedna na 10 transakcji bitcoinowych na świecie ma miejsce w Indiach.