Dlaczego Dolina Krzemowa nie rozumie Bitcoina?
Przez ostatnie 12 lat swojego istnienia, Bitcoin był traktowany jak bękart innowacji technologicznych przez ekosystem Doliny Krzemowej, co doprowadziło do wielu żenujących momentów – prób poparcia bardzo głupich pomysłów i przekrętów.
Największymi "graczami" w Dolinie Krzemowej są firmy technologiczne i fundusze Venture Capital. Firmy "technologiczne" tworzą wykorzystywane przez nas wszystkich produkty, a VC finansują ich przedsięwzięcia. Istnieją pewne niuanse, którymi przeplatają te się obie strony. Dzięki temu decydują o tym, co zostanie zbudowane, kto otrzyma fundusze i jakie pomysły są w tej chwili "na czasie".
Zbuduj, sprzedaj, powtórz – tak Dolina Krzemowa podchodzi do tworzenia produktów. Jeżeli nie wprowadzasz innowacji – umierasz. Żaden produkt nie jest perfekcyjny na początku, wszystko co widzimy na co dzień jest wynikiem niezliczonych rewizji, iteracji i zmian pierwotnego MVP (minimum viable product). Tak więc fakt, że Satoshi Nakamoto stworzył protokół Bitcoina perfekcyjnym już za pierwszym razem, było dla nich wszystkich czymś niemożliwym do pojęcia.
Pierwsza rzecz, która przychodzi na myśl pracownikom firm technologicznych kiedy widzą Bitcoina, to chęć pobawienia się jego parametrami: rozmiarem bloku, polityką pieniężną, podstawowymi możliwościami/użytecznością itp. To właściwe podejście, kiedy tworzysz aplikacje, jednak w przypadku tworzenia podstawowej warstwy systemu finansowego jest ono zupełnie nieodpowiednie.
Bitcoin został stworzony niemal perfekcyjnym, i osiągnął już sukces. Nie potrzebuje ulepszenia.
Chatboty, blockchain/ICO, hulajnogi, ridesharing, drony, VR. W ostatniej dekadzie w Dolinie Krzemowej zaobserwować można było taką samą intensywność (przypływy i odpływy zainteresowania) w tych sektorach, niezależnie od tego, jak świetna lub kiepska była koncepcja.
Przykładem obiektywnie kiepskiego pomysłu są chatboty. Graficzne interfejsy przekazują duże ilości informacji. Przeanalizowanie pliku Excela pełnego danych w porównaniu z wizualizacją tych informacji zajęłoby człowiekowi trochę czasu. Ponadto liczba dotknięć potrzebnych do wprowadzenia polecenia ciągu tekstowego za pomocą chatbota w porównaniu z jednym przyciskiem oznacza, że wykonanie mniejszej liczby zadań wymagałoby większego wysiłku.
"Gorące" narracje o nowych technologiach przychodzą i odchodzą. VC szybko przyjmą narrację, a następnie natychmiast ją odrzucą, gdy przestanie być modna. Bitcoin nie był odporny na te cykle.
Dolina Krzemowa po raz pierwszy zainteresowała się Bitcoinem w latach 2012-2015, w celu próby zdetronizowania VISA/PayPal itp. Wydawało się, że innowacje systemów płatniczych świetnie pasowały do rynku produktów i było zrozumiałe jako teza inwestycyjna.
Twórcy startupów nie mogli i powiedzieć: „Jesteśmy tutaj, aby osłabić banki centralne na całym świecie poprzez wprowadzenie nowego cyfrowego złota.” Zostaliby wyśmiani.
Dla wielu firm było boleśnie oczywiste, że ta teza inwestycyjna nie pasowała do rynku produktowego. Nie było powodu, dla którego konsumenci używaliby Bitcoin jako alternatywy dla PayPal lub VISA, ponieważ Bitcoin jest wolniejszy, trudniejszy w użyciu i droższy.
VC byli rozczarowani porażką Bitcoina i narracji dotyczącej płatności w poprzedniej erze, ale na horyzoncie pojawiło się coś nowego.
W 2015 roku, Ethereum zostało stworzone w sposób doskonały, aby dopasować się do rynku narracyjnego Doliny Krzemowej. Aplikacje były wtedy w modzie: Uber, Airbnb itp.
Ethereum było reklamowane jako „zdecentralizowany” sklep z aplikacjami, który pozwoliłby na tworzenie zdecentralizowanych aplikacji przez dowolnego dewelopera bez ograniczeń. To był święty Graal, o którym marzyli inwestorzy z Doliny Krzemowej i deweloperzy.
Następnie, ICO były wisienką na torcie. ICO zaatakowały model VC. Czy istnieje bardziej meta sposób inwestowania niż inwestowanie w coś, co atakuje Twój własny model biznesowy? Dodatkowo, pozwoliło ono VC uzyskać natychmiastową płynność, co stanowiło niesamowitą okazję inwestycyjną.
Aby przyjąć tę nową narrację, musieli odrzucić Bitcoina jako „przestarzały i stary”. Ethereum reprezentował nową, odważniejszą narrację o świecie oddzielonym od scentralizowanych firm technologicznych, takich jak Google, Amazon i Apple. Jednak każdemu, kto miał podstawową wiedzę na temat działania blockchaina, łatwo było zobaczyć, jak mało było potencjalnych przypadków użycia, i że świat zdecentralizowanych aplikacji nie był realistyczny.
Na przykład, tylko cenne dane mogą być przechowywane w łańcuchu bloków ze względu na konieczność ich kopiowania w celu decentralizacji/redundancji. A świat Dapp/ICO również nie miał większego sensu z podstawowej perspektywy monetarnej, bo dlaczego mielibyśmy wracać do handlu barterowego?
Ze względu na wysoką częstotliwość porażek wśród tech startup'ów, powszechnie stosowaną strategią jest dywersyfikacja. Wybieranie zwycięzców na wczesnym etapie jest niezwykle trudnym zadaniem. VC potrzebują staranności, research'u i doświadczenia, aby odróżnić dobre inwestycje od złych.
Pomimo istniejącego mitu, według którego VC generują fenomenalne zwroty, zazwyczaj nie mają lepszych wyników niż indeksy giełdowe. Co oznacza, że nie wiedzą, jak wybrać zwycięzców.
„Przeanalizowaliśmy dane Fundacji Kauffmana w inwestowaniu w prawie 100 funduszy VC w przeciągu 20 lat. Okazało się, że tylko 20 naszych funduszy osiągnęło lepsze wyniki niż rynki o 3–5% rocznie, które powinny zrekompensować nam za opłaty i brak płynności, które ponosimy, inwestując w kapitał prywatny, a nie publiczny. Co gorsza, 62 ze 100 naszych funduszy nie pobiło zwrotów dostępnych z publicznego indeksu o małej kapitalizacji ”. - Harvard Business Review.
Większość inwestorów nie jest ekspertami w tej dziedzinie. Rozmawiają oni ze startupami i konsultantami, którzy są ekspertami. Blockchain Bitcoina to skrzyżowanie wielu dyscyplin, takich jak teoria gier, informatyka, ekonomia i prawo.
Jeśli chodzi o kryptowaluty, naturalnie zastosowali strategię dywersyfikacji. W przypadku VC istnieje prawie nieskończona liczba potencjalnych nowych firm, w które można zainwestować. Niedostatek pomysłów jest rzadkością.
To nie działa w przypadku kryptowalut. Innowacją Satoshi'ego było wykorzystanie technologii, aby umożliwić przełom w polityce pieniężnej, czyli 21 milionów bitcoinów. Adaptacja, model bezpieczeństwa i funkcja łańcucha blokowego Bitcoin zależą od tego.
Kiedy już odkryjesz niedobór, nie musisz go wymyślać na nowo. Nie ma więc czegoś takiego jak „dywersyfikacja”.
Zarówno VC, jak i startupy technologiczne wykorzystują wyceny tokenów jako legitymizację sektora i ich produktu. Wycena i pozyskany kapitał są sygnałem.
W przypadku kryptowalut wyceny są prawie całkowicie odrealnione. Świadczą o tym wyraźnie bezużyteczne lub porzucone blockchainy, takie jak IOTA i Bitconnect, które kiedyś były warte miliardy.