O Efekcie Kobry, czyli dlaczego dobre intencje to nie wszystko

O Efekcie Kobry, czyli dlaczego dobre intencje to nie wszystko

Banki centralne kochają ingerować w rynek i ekonomię, ostatnio nawet za bardzo. Kiedyś ograniczali się jedynie do centralnego sterowania najważniejszą ceną w gospodarce jaką jest stopa procentowa. Warto zatem przypomnieć wszystkim zjawisko "efektu kobry", który przeżywa swoją drugą młodość. Czym on jest, i jak działa?

Określenie to opisuje sytuację, w której użyte rozwiązanie problemu jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Często używa się go w kontekście rozmowy o niezamierzonych, negatywnych konsekwencjach rządowej polityki. Rozwiązania oparte na dobrych intencjach potrafią w rzeczywistości pogorszyć sprawę - u nas zwykło się mówić o brukowaniu piekła.

Termin wywodzi się od niefortunnej brytyjskiej polityki ustanowionej w Indiach w okresie kolonialnym. Brytyjczycy, zaniepokojeni liczbą kobr w Delhi, wprowadzili regulację, która przewidywała nagrodę za dostarczenie martwych kobr. Początek był dobry - ludność dostarczała węże w ogromnych ilościach.

Jednak przedsiębiorczy hindusi szybko zwęszyli okazję. Zaczęli hodować kobry, zabijać je, i następnie zgarniać nagrodę pieniężną. Brytyjczycy, zirytowani nadużyciem, wycofali się z pomysłu, więc hodowcy (teraz już bezwartościowych) kobr, wypuścili wszystkie zwierzątka na wolność.

Tak więc polityka mająca na celu zmniejszenie populacji kobr, ostatecznie doprowadziła do jej zwiększenia. W ten sposób narodził się "efekt kobry". Termin ten staje się dość powszechny w naszej epoce. Spójrzmy na kilka przykładów, które pozwolą nam zobaczyć go w akcji...

Ratowanie zbyt dużych żeby upaść

Kiedy rząd dokonuje bailoutu korporacji zbyt dużej żeby upaść, robi to z rzekomo dobrymi intencjami (aby uratować miejsca pracy, itd.). Jednak może to mieć niezamierzone konsekwencje, jeżeli kadra kierownicza postanowi "zabawić się" rządowymi pieniędzmi (a de facto podatnika).

Kierownictwo otrzymuje wynagrodzenie na bazie zysków jakie wypracuje dla akcjonariuszy. Ryzykowne działania mogą zyskowne np. pranie kasy dla karteli. Dlaczego nie podjąć dodatkowego ryzyka, skoro jesteś pod opieką rządu i banku centralnego? Pozornie celowe działanie rządu może prowadzić do podejmowania większego ryzyka i wzrostu liczby bankructw przedsiębiorstw i przy okazji zwiększenia nierówności, bo mniejsze firmy rzadko mają dźwignię "zbyt dużej żeby upaść" by taką pomoc uzyskać.

Polityka pieniężna i fiskalna

Agresywna, stymulująca polityka pieniężna i fiskalna jest podejmowana w celu pobudzenia gospodarki znajdującej się w trudnej sytuacji. Ale typowe działania rządu - obniżanie stóp procentowych, luzowanie ilościowe i bezpośrednie dofinansowanie - mogą mieć bolesne niezamierzone konsekwencje.

Niskie stopy i integracja banku centralnego mogą prowadzić do klasycznych baniek spekulacyjnych i ich bolesnych pęknięć. Dodatkowo wzmaga to omawiany innym razem efekt Cantillona, ponieważ ścieżka przepływu nowych pieniędzy przez gospodarkę nieproporcjonalnie przynosi korzyści bogatym, pogłębiając nierówności.

Przedstawiciele Fed naciskają teraz na „zaostrzenie regulacji finansowych”, ponieważ rosną obawy, że polityka pieniężna „zachęca do zachowań szkodliwych dla ożywienia gospodarczego i wytwarza presję na dodatkowe bailouty”.

Podsumowując, istnieje kilka bieżących działań politycznych, które mogą poskutkować efektem kobry np. pokusa nadużycia w sytuacji większych dopłat do leczenia pacjentów u których diagnozuje się pewien rodzaj infekcji...