Bitcoin polisą ubezpieczeniową w rękach tłumu

Bitcoin polisą ubezpieczeniową w rękach tłumu

Zdaniem Nassima Taleba jesteśmy świadkami zamieszek skierowanych przeciwko pewnej grupie ekspertów, w dziedzinach dla nas zbyt trudnych do zrozumienia, takich jak rzeczywistość makroekonomiczna, w których nawet ekspert nie jest ekspertem, ale o tym nie wie. Nazwał to kompleksową domeną.

„W kompleksowej domenie wiedza nie koncentruje się: w rzeczywistości organicznej rzeczy działają w sposób rozproszony, jak przekonująco wykazał Hayek. Ale Hayek używał pojęcia rozproszonej wiedzy. Cóż, wygląda na to, że nawet nie potrzebujemy tego, co nazywamy wiedzą, żeby rzeczy działały dobrze. Nie potrzebujemy też indywidualnej racjonalności. Wszystko, czego potrzebujemy, to struktura”.

Jak pisze Taleb, w jakiś sposób, w ramach transformacji skali, wyłania się cudowny efekt: racjonalne rynki nie wymagają od każdego przedsiębiorcy racjonalnego działania. W rzeczywistości działają dobrze w warunkach zerowej inteligencji – tłum o zerowej inteligencji, pod odpowiednim dyktandem, działa lepiej niż zarządzanie w radzieckim stylu skomponowane dla maksymalnie inteligentnych ludzi.

„Właśnie dlatego Bitcoin to doskonały pomysł. Spełnia potrzeby złożonego systemu, nie dlatego, że jest kryptowalutą, ale właśnie dlatego, że nie ma właściciela, żadnego autorytetu, który mógłby decydować o jego losie. Jest własnością tłumu, jego użytkowników. Ma już kilkuletni dorobek, który wystarczy, by stał się zwierzęciem rządzącym się własnymi prawami”.

Taleb zaznacza, że nie tylko bitcoin jest walutą bez rządu. Przywołuje złoto, srebro, inne metale oraz innej klasy waluty. Jednak jego zdaniem bitcoin ma ogromną przewagę nad złotem w transakcjach: nie wymaga żadnych powierników. Żaden rząd nie może kontrolować, jaki kod masz w głowie.

Zdaniem Taleba bitcoin w obecnym stanie może nie być wystarczająco wygodny do przeprowadzania transakcji. Jak na razie może być zbyt niestabilny, aby być walutą. Jednak jest on pierwszą organiczną walutą, a także polisą ubezpieczeniową:

"Samo istnienie bitcoina jest polisą ubezpieczeniową, która będzie przypominać rządom, że ostatni obiekt, który może kontrolować, a mianowicie waluta, nie jest już ich monopolem. To daje nam, polisę ubezpieczeniową przeciwko orwellowskiej przyszłości".