Miliard dolarów za obraz – wyceny na rynku sztuki coraz bardziej astronomiczne
Rynek dzieł sztuki przeżywa taki boom, że tylko kwestią czasu jest sprzedanie obrazu za 1 miliard dolarów (818 milionów euro), zgodnie z nowym raportem opublikowanym przez AFP w środę.
Rynek dzieł sztuki przeżywa taki boom, że tylko kwestią czasu jest sprzedanie obrazu za 1 miliard dolarów (818 milionów euro), zgodnie z nowym raportem opublikowanym przez AFP w środę.
Rynek rośnie w sposób niespotykany od trzydziestu lat, napędzony rekordową sprzedażą, "Salvator Mundi" Leonarda da Vinci saudyjskiemu księciu za 450 milionów dolarów (550 milionów dolarów) w listopadzie – podał renomowany indeks Artprice.
"Najnowszy spektakularny rekord wszech czasów aukcji dzieł sztuki... dla "Salvator Mundi" to początek nowej ery na rynku sztuki, w której kolejnym wielkim kamieniem milowym będzie próg 1 miliarda dolarów".
"W międzyczasie osiągniemy wyniki od 179 milionów do 450 milionów dolarów w 2018 roku" –przewiduje indeks.
Założyciel Artprice, Thierry Ehrmann, powiedział AFP, że odrodzenie rynku po dwóch latach spadku cen, było spektakularne, a ceny gwałtownie wzrosły na całym świecie w drugiej połowie roku.
"Wskaźniki nigdy nie były tak dobre od 30 lat" - powiedział, a raport sugeruje, że wszystko wskazuje na "solidny i trwały wzrost".
Rywalizacja o najlepsze dzieła między najlepszymi muzeami – z coraz większą liczbą budowanych na całym świecie – również napędzała boom.
"Prawdziwym motorem rozwoju rynku jest niewątpliwie przemysł muzealny" – powiedział Artprice.
"Po raz pierwszy w historii, szczyt rynku jest napędzany nie kaprysem miliarderów, ale przez strategie przejęć mające na celu generowanie przyszłej kasy z przypływów od odwiedzających muzeum".
"Rynek dzieł sztuki jest teraz częściowo napędzany przez logikę bilansu, która uzasadnia przejęcia o wartości setek milionów dolarów" – dodano w raporcie.
Sprzedaż dzieł sztuki w Ameryce wzrosła o ponad połowę w drugiej połowie roku, prawie tyle samo we Francji, o ponad jedną czwartą w Wielkiej Brytanii i o 20 procent w Chinach.
Azjatycki gigant pozostaje największym na świecie rynkiem sztuki, powiedział Artprice, z obrotami w wysokości 5,1 miliarda dolarów – ponad jedną trzecią całości globalnej – z USA za plecami z 4,9 miliarda dolarów.
Artprice, który jest partnerem chińskiego indeksu Artron, powiedział, że "intensywna konkurencja między Chinami i USA generuje gwałtowny wzrost na Zachodzie.
"Sztuka wyraźnie reprezentuje istotny element arsenałów miękkiej siły USA i Chin",a także na mniejszą skalę w Zatoce Perskiej, z Katarem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi rywalizującymi ze sobą otwierając nowe duże muzea sztuki.
Chińska supremacja została również wyróżniona w indeksie Artprice, 500 najlepszych światowych artystów, na aukcji w ubiegłym roku. Chińscy artyści stanowią 32,4 procent ogólnej liczby w porównaniu do zaledwie 16,4 dla amerykańskich artystów.
Chiny stnowiły 4 z 10 najlepiej sprzedających się artystów - Qi Baishi, Zhang Daqian, Fu Baoshi, Zao Wou-Ki - z piątym Qi, jednka w rankingu ogólnym wyprzedził go Leonardo, Picasso, Jean-Michel Basquiat i Andy Warhol.
Podobnie jak Leonardo, w tym roku odnotowano również nowe rekordy aukcyjne dla Basquiata, Qi, Zao, Marca Chagalla, Fernanda Legera i Brancusiego.
Sztukę często definiuje się jako obrazy, rzeźby, rysunki, fotografie, grafiki, filmy, instalacje i arrasy, ale wyklucza meble i tradycyjne artefakty kultury.
źródło: afp.com