Strike zaczyna oferować zerową prowizję dla transakcji BTC, wymierza ciosy w Coinbase i PayPal

Platforma płatnicza Strike ogłosiła, że pozwoli klientom z USA kupować i sprzedawać Bitcoin (z prawie zerowymi opłatami transakcyjnymi, już od dzisiaj.
W ogłoszeniu z 1 lipca założyciel i dyrektor generalny Strike, Jack Mallers, wypuścił salwę na wiodącą amerykańską giełdę kryptowalut, Coinbase, stwierdzając że jego platforma stanie się „najtańszym i najłatwiejszym miejscem na świecie do nabycia BTC”.
Posunięcie to stawia Strike w bezpośredniej konkurencji ze Square oraz PayPal'em, który zaczął oferować kryptowaluty w ramach swojej platformy klientom z USA w listopadzie 2020 r.
W ogłoszeniu napisane jest, że firma uruchomiła „zakładkę Bitcoin”, umożliwiającą kupowanie Bitcoinów „bez opłat, poza spreadem rynkowym”.
Firma płatnicza z siedzibą w Chicago stwierdziła, że będzie pobierać „koszt wykonania” w wysokości maksymalnie około 0,3% za pośrednictwo w transakcjach BTC, chcąc obniżyć go do poniżej 0,1% w nadchodzących miesiącach wraz ze wzrostem wolumenu.
Mallers bezpośrednio atakuje Coinbase, nazywając ich nadmierne opłaty transakcyjne „idiotyzmem”. Zaznaczył, że Coinbase osiągnął 1,8 miliarda dolarów przychodu w pierwszym kwartale 2021 roku, z 771 milionami dolarów zysku, z czego 94% pochodziło z opłat transakcyjnych, dochodzących nawet do 3%.
Był bardzo krytyczny wobec giveaway'ów giełdowych, które nagradzają użytkowników altcoinami o wartości kilku dolarów w zamian za oglądanie filmów.
„Nie bądź w błędzie, kupując Bitcoin na Coinbase, wspierasz shitcoiny.”
Mellers uderzył również w PayPal'a, który, jak stwierdził, niedawno podniósł opłaty na całym świecie, a teraz pobiera od sprzedawców 3,49% + 0,49 USD za przetwarzanie transakcji krypto.
Dodał, że celem jest obniżenie cen na rynku tak blisko zera, jak to tylko możliwe, co byłoby zgodne z etosem Bitcoina.
„Naszą misją jest zapewnienie wolności finansowej i nie przestaniemy, dopóki nie zrobimy tego dla wszystkich 8 miliardów ludzi na świecie”.
Strike nawiązał również współpracę z rządem Salwadoru, aby pomóc im we wdrażaniu Bitcoina.