Bitcoin na ratunek przed cyfrowymi walutami banków centralnych

CBDC (Central Bank Digital Currency) to waluta cyfrowa, która w planach, ma być emitowana przez bank centralny, umożliwiająca konsumentom bezpośrednią relację z bankiem centralnym. Obecnie konsumenci i firmy nie mają możliwości korzystania z usług banku cantralnego jak w przypadku zwyczajnego banku, muszą korzystać z pośredników jak banki komercyjne.

Rzekome korzyści, jakie dzięki bezpośredniemu dostępowi waluty cyfrowe banku centralnego mają za sobą nieść, to zmniejszony koszt transakcji i rozliczeń, usprawniona dystrybucja subwencji itd. Jednak prawdziwe intencje mogą przerażać.

Jakie są przyczyny zwiększonego zainteresowania pomysłem CBDC?

  • Zyskiwanie na znaczeniu stablecoinów i koncepcja facebookowej "Libry"
  • Podczas pandemii COVID, większość krajów miała trudności z dystrybucją bezpośredniej pomocy dla osób prywatnych i firm.
  • Kraje takie jak Chiny traktują to jako sposób na zupełne odsunięcie się od gotówki.

Co ma do tego Bitcoin?

Niektórzy twierdzą, że innowacja Bitcoina to "cyfrowa waluta dla mikro transakcji", stąd mylne łączenie go z CBDC. Cyfrowe wersje walut fiducjarnych istniały na długo przed Bitcoinem i CBDC, w postaci kont bankowych, kart płatniczych, domów maklerskich, PayPal, i tak dalej.

Nawet, jeżeli rozszerzymy definicję cyfrowej waluty do "cyfrowej gotówki/złota" lub kryptowaluty, okaże się, że Bitcoin pojawił się dużo później.

"Dużo ludzi bez zastanowienia odrzuca koncepcję elektronicznej waluty jako przegraną sprawę, z powodu wszystkich firm zajmujących się tematem, które upadły od lat 90'. Mam nadzieję, że oczywiste jest, że skazała je na to ich natura scentralizowanej kontroli." - Powiedział Satoshi Nakamoto.

Bitcoin Satoshiego powstawał przez 40 lat.

Bitcoin nie powstał po to, aby zmniejszyć koszty transakcyjne, tylko po to, aby umożliwić prawdziwe "posiadanie" pieniędzy, bez potrzeby zaufania rządowi, czy jakiejkolwiek innej instytucji.

"Głównym problemem związanym z konwencjonalną walutą jest zaufanie, którego wymaga aby działała. Trzeba zaufać, że bank centralny nie zdeprecjonuje waluty, lecz historia walut fiducjarnych pełna jest naruszeń tego zaufania. Trzeba ufać bankom, aby trzymały nasze pieniądze..." - SN.

Satoshi stworzył Bitcoina aby rozwiązać problem zaufania. Dlaczego jest to ważne? Rządy usiłują dobrać się do pieniędzy obywateli i cenzurować ich transakcje od początków ludzkości. Bitcoin przekazuje tę moc obywatelom, pozwalając wszystkim, wszędzie, na transakcje z kimkolwiek, oraz przechowywanie pieniędzy bez potrzeby zaufania nikomu. Na tym polega jego magia.

CBDC nie rozwiązuje większej części problemów konsumentów. W zamian za rzekomą marginalną poprawę wydajności (a od kiedy rządy są wydajne?), rozszerza ich kontrolę do każdej pojedynczej transakcji biznesowej i prywatnej.

Jakie możliwości zyskałyby rządy dzięki CBDC?

  • Automatyczne opodatkowanie każdej transakcji.
  • Cenzura transakcji określonych osób.
  • Wgląd w każdą transakcję i kontrahenta.

Tak umiera wolność. Na szczęście, mamy Bitcoina.

Wraz z pojawieniem się CBDC na horyzoncie, propozycja wartości Bitcoina staje się jeszcze ostrzejsza: cyfrowy szwajcarski bank, którego rządy nie mogą tknąć ani cenzurować.

Bitcoin oferuje nam jakiś sposób na wyjście z tej dystopijnej wizji przyszłości.

Rozwój walut cyfrowych banków centralnych można śledzić na stronie:

CBDC tracker - Central Bank Digital Currencies

Na dzień dzisiejszy, swoje cyfrowe waluty uruchomiły banki centralne w Senegalu, Wenezueli, Iranie i Urugwaju.